Morski Związek Wojskowy a lenistwo...

Unknown

Pozwolę sobie na taką małą dygresję i refleksję, która naszła mnie w związku ze zbliżającym się szkoleniem ze Związkiem Strzeleckim.
Jest to dzień 19 listopada. W pobliżu nie ma ŻADNYCH ŚWIĄT-na pewno jesteście w domach, w szkołach jest daleko do wystawiania ocen, a pogoda póki co jest bardzo dobra, więc proszę się nawet nie próbować usprawiedliwiać takimi tekstami, frekwencja powinna wynieść 100%. Powinna.
Jeżeli mamy jak MZW coś sobą prezentować, jeżeli mamy nawiązywać różne formy współpracy z innymi organizacjami i przede wszystkim po prostu funkcjonować, to musi być tak, że robimy wszystko na serio i jesteśmy na każdej zbiórce. Niezależnie czy ma ona charakter udziału w uroczystościach państwowych, zajęć teoretycznych (być może momentami nudne, ale musi ich być dużo, co pokazały ostatnie zajęcia w terenie we Wrzeszczu) czy poligonów. NIE MOŻEMY sobie pozwolić na to, by poświęcać kilkanaście godzin w tygodniu na przygotowanie zajęć, z których skorzystają 4 osoby...Dla Was i dla nas jest to często lekko mówiąc żenujące (pamiętam jak w 3 osoby ćwiczyliśmy musztrę na placu) i negatywnie wpływa na morale.
Dlatego proszę Was już po raz kolejny, jeżeli chcecie, żeby w MZW dobrze się działo, chcecie się rozwijać i chcecie być dumni z tego, że nalezycie do tej, a nie innej organizacji, to PRZYŁÓŻMY SIĘ WSZYSCY TROCHĘ i pokażmy swoją chęć. A nawet jeżeli nie macie w ogóle czasu w tygodniu by popracować na rzecz MZW, to chociaż przychodźcie sumiennie na zbiórki. W takiej czy innej formie.

Amen.

I nie bierzcie sobie tego do serca, bo to nie jest apel do konkretnych osób. Tylko w ogóle-na przyszłość (bo np. warto wspomnieć, że z kadetów nie pojawił się NIKT na Święcie Niepodległości Surprised

)

Mir0

Kurde, nie ma tu opcji "Lubię to" a szkoda, bo chętnie bym wcisnął! Smile

Ja w STUPROCENTACH zgadzam się ze St.Mar. Jasiukajciem- mam nadzieje,że dobrze napisałem choć nazwisko jest podkreślone. Jak by nie patrzeć czyiś czas i zaangażowanie to najlepsza "rzecz" jaką można dostać- bo dajemy "cząstkę siebie", Jeżeli każda osoba dała by "cząstkę siebie" to jesteśmy w stanie zbudować na tym coś poważnego Smile

Grzegorz Próchnicki

Każdy wie ze mam zawsze problem z wypowiedzią na jakiekolwiek tematy i nie mam dobrze zlozonych zdan ale to jest teraz nie wazne chcialem poprostu powiedziec ze sie zgadzam z chłopakami w stu procentach (100%)

Mir0

Lubie to

Unknown

Po ostatnim Walnym Zjeździe, tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że większość (nawet wysokich stopniem) ma MZW w dupie -.-

Zuu_xD

Kto dokładnie?

Metal

Jeśli o mnie chodzi to w kwesti MZW robiły się zbyt duże luzy... O co mi dokładnie chodzi ? Wszyscy powyżej starszego marynarza powinni wiedzieć ( mówię tu o tym co się działo na Walnym Zjeździe.

Jak dla mnie lekarstwo jest jedno więcej , więcej profesjonalizmu. Przypomnijcie sobie czasy kiedy byliście jeszcze kadetami... wtedy to funkcjonowało jak należy w przybliżeniu. Panowie wszystkie zmiany w wojsku organizacjach militarnych zaczynają się od góry... zmiany wtedy spadają lawinowo aż do rekrutów/kadetów.(Nie chce nikomu ubliżać jednak brak tak zwanej spiny jest dość mocno widoczny i się odbija echem.)

Unknown

Zuu_xD

Jasiu, to po co w ogóle o tym piszesz?
[ciach] - ach te nerwy Rolling Eyes

KlifeR

Dobra, koniec.... bo widze ze sobie za duzo pozwalacie....

myslalem ze gosciu z kwatery w stopniu Mat ma tyle oleju w glowie aby o takich rzeczach rozmawiac z kadra bezposrednio, a nie po tchorzowsku wrzucic post na forum (na dodatek robiac tym negatywny wplyw na morale reszty!!!)

macie jakies chalo chcecie pogadac, numer telefonu macie, maila mojego tez, jakos nikt nieodwazy sie zadzwonic powiedziec... nic! a przeciez nikogo za to nie zdegraduje, nie wyrzuce, nie zbije (no moze Wink

).

Jasiu jako czlonek kadry mam nadzieje ze wyciagniesz z tego wniosek, chcialbym abys nastepnym razem zanim wypuscisz cos w publiczny wglad, przyszedl do mnie i o tym pogadal.

jesli chodzi o "profesjonalizm" to pan, panie Ślifirski jestes osoba najmniej kompetentna (i chyba kazdy to potwierdzi) jesli chodzi o mloda kadre, wiec daruj sobie wypowiedzi tego typu.

profesjonalnie to maja byc przeprowadzone zajecia, ale nikt nie mowil ze zebrania kadry beda latwie przyjemnie i kolorowe, to wszystko ciezka praca, wieczne spory nieporozumienia i klotnie, a czemu? bo opracowywujac dany temat, duzo ludzi czesto prezentuje odmienne stanowiska, i czasami znalezienie zlotego srodka jest trudne i zajmuje dnie a nawet tygodnie... ale jeszcze sie nigdy niezdarzylo zebysmy sie nieporozumieli... tak bylo jest i bedzie... bo to jest oznaka dobrej wspolpracy, ze mimo roznic potrafimy sie dogadac i stworzyc cos konstruktywnego, a rozluznienie? a co mamy w tych nerwach caly czas sobie do gardel skakac?! czasami trzeba sie posmiac, dla zlagodzenia atmosfery. (chociaz czasami to jest troche wiecej smiechu niz trzeba, ale to nie szkodzi).

w tym czasie od kad MZW zostalo reaktywowane, praktycznie od 0 udalo nam sie stworzyc tyle, wiec wypraszam sobie stwierdzenia ze jestem nieprofesjonalny bo poczuje sie obrazony... tym bardziej ze te slowa padaja od osoby ktora niedotrzymuje danego slowa.

potraktujce ten post jako moje oficjalne stanowisko i wszelkie skargi i zazalenia mozecie kierowac do Komendanta, uchylilem wam wszystkim tez rabka tajemnicy tego wszystkiego. takze dosc marudzenia i do roboty duzo pracy przed nami.
zamykam temat i niechce widziec ze ktos chce tutaj jeszcze cos dopowiedziec i zaklada ciag dalszy tematu.